środa, 5 lutego 2014

BŁONNIK i jego wpływ na trening

Błonnik jest to bardzo istotny element dobrze zbilansowanej diety, zbyt małe spożywanie może doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Gdzie go znajdziemy? Jak włączyć go do naszego żywienia w okresie treningowym? Na te oraz kilka innych pytań postaramy się odpowiedzieć w dalszej części...




Rodzaje błonnika
W naturalnych warunkach występuje po wieloma postaciami. Ze względu na jego funkcje w organizmie dzielimy go na rozpuszczalny i nierozpuszczalny w wodzie.
Błonnik rozpuszczalny w wodzie- jak sama nazwa wskazuje charakteryzuje się on dużą rozpuszczalnością w wodzie, tworzy galaretowaty żel dużej objętości. Ten rodzaj błonnika nazywamy pektyną. Przeważnie pochodzi z owoców. Najskuteczniejszy błonnik pektynowy to pektyna jabłkowa, owsiana oraz grejpfrutowa.
Błonnik nie rozpuszczalny w wodzie- charakterystyczne dla niego jest wchłanianie wody i pęcznienie oraz mechaniczne stymulowanie ścian jelit. Ten rodzaj błonnika to celulozy. Występuje głównie w liściastych warzywach, fasoli, grochu, otrębach.

Czym grozi dieta uboga w błonnik?
-układ trawienny: zaparcia, rak okrężnicy, hemoroidy, zapalenie okrężnicy, polipy jelita grubego, zespół jelita nadwrażliwego;
-przemiana materii: cukrzyca, nadwaga, kamienie nerkowe, kamienie żółciowe, dna moczanowa;
-układ krążenia: nadciśnienie, wylewy krwi do mózgu, udary, wysoki poziom cholesterolu, żylaki;
-inne: stwardnienie rozsiane, próchnica, anemia złośliwa, zła kondycja skóry, zaburzenia immunologiczne.

Jak więc widać jest tego całkiem sporo, warto zaopatrzyć swoją kuchnię w produkty bogate w błonnik aby zapobiec wszystkim z wyżej wymienionych dolegliwości.

Zalecane normy
WHO mówi o spożyciu dziennej dawki błonnika na poziomie 20-40g. Oczywiście każdy z nas ma indywidualne zapotrzebowanie na błonnik i te wartości mogą ulegać delikatnym wahaniom. Co ważne zbyt duże spożycie błonnika powoduje dolegliwości brzuszne tj. wzdęcia, biegunki oraz podrażnia jelita, prowadzi do niedoboru wapnia, cynku i żelaza.

Źródła
Błonnik pektynowy znajdziemy w jabłkach, grejpfrutach, owocach cytrusowych, płatkach owsianych, pełnoziarnistym pieczywie, roślinach strączkowych, większości owoców i warzyw;
Błonnik celulozowy- ryż, kukurydza, otręby pszenne, orzechy, truskawki, maliny.

Korzyści ze spożywania dziennej dawki
układ trawienny- korzystny rozwój pozytywnej flory bakteryjnej, skraca czas zalegania stolca kierując go ku dołowi przewodu pokarmowego;
wpływ na cholesterol- pomaga wyłapywać tzw. zły cholesterol. Jego regularne spożywanie podnosi poziom dobrego cholesterolu, a redukuje zły;
utrzymanie wagi- powoduje wolniejsze wchłanianie cukru, dłuższe uczucie sytości, zmniejsza wyrzut insuliny do krwiobiegu, zmniejsza nadmiar toksyn w organizmie;
wygląd skóry i cery- pomaga wypłukiwać zanieczyszczenia z organizmu, co przynosi korzyści w poprawie wyglądu skóry i cery, zmniejsza się skłonność do cellulitisu

Błonnik a trening
Zbyt duże spożycie błonnika w posiłku przed treningowym może spowodować, że zamiast sprintu na bieżni wykonamy sprint do toalety. W tym przypadku ważniejsze od tego ile jest to kiedy spożywamy błonnik. Najlepszym sposobem aby tego uniknąć jest przyjmowanie małej dawki w każdym posiłku. Jeżeli dopiero zaczynasz świadomie przyjmować błonnik dodawaj go do diety stopniowo, co kilka dni zwiększając jego dawkę, to pozwoli wyznaczyć Ci granicę bezpieczeństwa w dni treningowe.

Błonnik jest potężną bronią, więc kiedy następnym razem wybierzesz się na zakupy powinieneś się porządnie w niego uzbroić!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz